W SKRÓCIE:
Je ne sais quoi autorstwa Olali Vape
Je ne sais quoi autorstwa Olali Vape

Je ne sais quoi autorstwa Olali Vape

Charakterystyka badanego soku

  • Sponsor, który wypożyczył materiał do recenzji: olala vape
  • Cena testowanego opakowania: 5.9 euro
  • Ilość: 10 ml
  • Cena za ml: 0.59 euro
  • Cena za litr: 590 euro
  • Kategoria soku według wcześniej obliczonej ceny za ml: Poziom podstawowy, do 0.60 euro za ml
  • Dawka nikotyny: 3 Mg/ml
  • Proporcja gliceryny roślinnej: 50%

Uszczelka

  • Obecność pudełka: Nie
  • Czy materiały, z których wykonano pudełko, nadają się do recyklingu?:
  • Obecność pieczęci nienaruszalności: Tak
  • Materiał butelki: Elastyczny plastik, nadający się do napełniania, jeśli butelka jest wyposażona w końcówkę
  • Wyposażenie czapki: Nic
  • Funkcja końcówki: Koniec
  • Nazwa soku obecnego luzem na etykiecie: Tak
  • Wyświetlanie proporcji PG-VG luzem na etykiecie: Tak
  • Hurtowy wyświetlacz siły nikotyny na etykiecie: Tak

Uwaga producenta vape dla opakowania: 3.77 / 5 3.8 z 5 gwiazdek

Komentarze dotyczące opakowań

Musimy wziąć pod uwagę głównych graczy w waporyzatorze tak samo, jak nowe małe konstrukcje. Świat e-liquidów to nie tylko behemoty unoszące się nad oceanem francuskiego vapingu. Są też bardziej kameralne firmy, które decydują się na wejście do tego naszego ekosystemu.

Olala Vape jest częścią tej sfery. Zrodzeni z pragnienia trojga przyjaciół, którzy kochają świat chmur i przedsiębiorczości, decydują się rzucić się do walki, nie na oślep, ale inteligentnie. Olala Vape, alias Quentin, Clément i Jordan, czerpią nazwiska swoich soków z odniesień językowych, które mogą mieć nasi drodzy zagraniczni konsumenci. Tworzą w ten sposób jednorodną i zabawną gamę opartą na napędzających aromatach i nazwach produktów skorelowanych z frazami, które mogą być wystrzeliwane w locie przez naszych „dziwnych nieznajomych”.

Tym razem to ten, którego nazywamy „Je ne sais quoi”, używa tego określenia na własną rękę, co w efekcie daje posmak w pełni adekwatny do jego nazwiska (do tego wrócę po części ze smakiem).

Odżywka jest gotowa do użycia, zarówno fizycznego, jak i regulacyjnego, i nie ma w tym problemu, nawet jeśli chcesz poszukać małej bestii. To mieści się w normach i wszystko, co musisz zrobić, to je otworzyć.

Cena wynosi średnio 10 ml i możesz ucztować na 0, 3, 6 i 12 mg/ml nikotyny na podstawie 50/50 PG/VG. Należy pamiętać, że asortyment jest również dostępny w fiolkach 50 ml, cena nie jest nam znana w momencie pisania tej recenzji. Myślę, że będzie też w środku rynku.

Zgodność z prawem, bezpieczeństwem, zdrowiem i religijnością

  • Obecność bezpieczeństwa dziecka na czapce: Tak
  • Obecność wyraźnych piktogramów na etykiecie: Tak
  • Obecność na etykiecie oznaczenia reliefowego dla osób niedowidzących: Tak
  • 100% składników soku jest wymienionych na etykiecie: Tak
  • Obecność alkoholu: Nie
  • Obecność wody destylowanej: Nie
  • Obecność olejków eterycznych: Nie
  • Zgodność z KOSHEREM: Nie wiem
  • Zgodność z HALAL: Nie wiem
  • Wskazanie nazwy laboratorium produkującego sok: Tak
  • Obecność na etykiecie kontaktów niezbędnych do dotarcia do serwisu konsumenckiego: Tak
  • Obecność na etykiecie numeru partii: Tak

Notatka Vapeliera dotycząca poszanowania różnych konformizmów (z wyjątkiem religijnej): 5 / 5 5 z 5 gwiazdek

Komentarze dotyczące aspektów bezpieczeństwa, prawnych, zdrowotnych i religijnych

Olala Vape jest otoczona przez aktorów, którzy znają pracę na końcu fiolki, aby wprowadzić swój proces w życie. Z jednej strony ufają Tecalcor i Savouréa i rozprowadzają wewnętrznie swój pierwszy asortyment.

Będą musieli wprowadzić pewne zmiany, aby idealnie spełnić niektóre prośby lub zalecenia związane z naszym krajowym i europejskim TPD. Na przykład mile widziana byłaby lepsza percepcja dotykowa ostrzeżenia dla osób niedowidzących. A dla strony „lepiej zapobiegać niż leczyć” może pojawić się również piktogram dedykowany kobietom w ciąży. Do tego wszystkiego na etykiecie jest wystarczająco dużo miejsca, ponieważ bieżące rozmieszczenie odbywa się w sposób inteligentny. Wszystko mija bez wrażenia przytłoczenia zbędnymi informacjami.

Docenienie opakowania

  • Czy projekt graficzny etykiety i nazwa produktu są zgodne?: Tak
  • Globalna korespondencja opakowania z nazwą produktu: Tak
  • Wysiłek związany z pakowaniem jest zgodny z kategorią cenową: Tak

Nota Vapeliera dotycząca opakowania w odniesieniu do kategorii soku: 5 / 5 5 z 5 gwiazdek

Komentarze na opakowaniu

Wizualizacja zaproponowana przez Olalę Vape koreluje z tym, czym może być firma wkraczająca w nowe środowisko: naiwnością i zaskoczeniem. Podobnie jak ta mała muza, która reprezentuje te dwa aspekty, zaznacza i umieszcza swoje piętno w istocie marki.

Dobrze odnalezieni i dobrze przemyślani, jesteśmy na całkowicie kontrolowanej naiwności i niespodziance, która jest tylko po to, aby sprawić, że będziesz chciał pieścić go w policzek lub fiolkę, aby był bardziej pragmatyczny. Myślę, że Olala Vape znalazła swój głos w pierwszym składzie.

Niczego nie zmieniaj, ścieżka jest dobrze wytyczona, a uwagę przykuwa ten obraz, który wyraźnie wyróżnia się na tle innych. 

Uznania sensoryczne

  • Czy kolor i nazwa produktu są zgodne?: Tak
  • Czy zapach i nazwa produktu są zgodne?: Tak
  • Definicja zapachu: anyż, ziołowy (tymianek, rozmaryn, kolendra)
  • Definicja smaku: słodki, anyżowy, owocowy, mentolowy
  • Czy smak i nazwa produktu są zgodne?: Tak
  • Podobał mi się ten sok?: Tak
  • Ten płyn przypomina mi: .

Ocena Vapeliera za wrażenia zmysłowe: 5/5 5 z 5 gwiazdek

Komentarze na temat oceny smaku soku

Bardzo obecna świeżość od razu trzyma się w ustach. Mieszanka anyżu z odrobiną absyntu, która natychmiast pokrywa kubki smakowe. Nie jest zbyt gwałtowny w dawkowaniu, ale precyzyjnie dozowany, aby utorować drogę „Owocowi Jacka”. Ale co to jest?

„Hello Google” mówi mi, że byłby to owoc (jackfruit) o ​​smaku mieszanym między ananasem a mango. Uzbrojony w te informacje i prawdopodobnie nieświadomie, faktycznie odpieczętowałem nutę ananasa. Jest raczej słodki i w mniejszym stopniu soczysty. Jako mango przechodzę obok, aby nadać mu smak bardziej przypominający świeżo urodzoną morelę, którą można spożywać w pierwszej fazie klimakterium.

Zalecenia degustacyjne

  • Zalecana moc dla optymalnego smaku: 20 W
  • Rodzaj oparów uzyskiwanych przy tej mocy: Normalny (typ T2)
  • Rodzaj trafienia uzyskiwanego przy tej mocy: Lekkie
  • Atomizer użyty do recenzji: Serpent Mini / Royal Hunter
  • Wartość rezystancji danego rozpylacza: 0.9
  • Materiały użyte z atomizerem: Kanthal, Cotton Zespół Vap Lab

Komentarze i zalecenia dotyczące optymalnej degustacji

Można go kapać z dużą mocą, ponieważ dwa główne smaki (absynt i anyż) nie są bronią strzelecką. Pod ich tłuczkiem stawiali duży opór. Ale rozsądniej byłoby wyróżnić je pod bardziej korzystnym patronatem odpowiednim sprzętem, aby wzmocnić owocową stronę pożądaną przez przepis.

Jeśli złagodzisz swój zapał, będzie dobra kombinacja, która pozwoli umieścić nuty owocowe w świeżości rozprowadzanej w ustach. Poza tym, gdy tylko twój palec będzie dalej naciskał „+” na twoim pudełku, garnizon anyżu/absyntu chwyci za broń, aby uzyskać bardziej męski smak.

„-” jest synonimem świeżości, absynt/anyż delikatnie owocowy.

„+” jest synonimem świeżości absyntu/anyżu, ale wcale nie jest nieciekawy.

Zalecane czasy

  • Rekomendowane pory dnia: Rano, Aperitif, Koniec obiadu/kolacji przy kawie, Całe popołudnie podczas wszystkich zajęć, Wczesny wieczór na relaks przy drinku, Późny wieczór z herbatą ziołową lub bez, Noc dla cierpiących na bezsenność
  • Czy ten sok można polecić jako całodzienny waporyzator: Tak?

Średnia ogólna (bez opakowania) Vapeliera dla tego soku: 4.59 / 5 4.6 z 5 gwiazdek

Link do recenzji wideo lub bloga prowadzonego przez recenzenta, który jest autorem recenzji

 

Mój post o nastroju na tym soku

Wyrażenie „nie wiem co” znajduje się w odniesieniu do tego płynu. To naprawdę smakuje jak „Je ne sais quoi”! Już sam opis produktu poszukiwanego przez twórców jest zagadką. Chlebowiec różnolistny!! Osobiście nigdy tego nie widziałem ani nie próbowałem. Mogę ufać tylko wielkiemu zabójcy wiedzy, który reprezentuje Google.

Daje mi informację: ananas i mango. Dlaczego nie ? Ale tu właśnie pojawia się cała subiektywność smaku i czasami próżność prób opisania go. Bo jeśli prawie wszyscy możemy się zgodzić co do smaku truskawki czy maliny, to co z Jackfruitem????

Z tego jackfruit biorę tylko część ananasa i nakładam welon na mango. Zamiast tego znajduję tam morelę i jestem pewien, że niektórzy odnajdą w niej reminiscencje łowienia ryb lub inne.

Dla mnie szczególne zainteresowanie tym „Je ne sais quoi” wynika z precyzyjnego dozowania anyżu i absyntu. Dwa aromaty, które mają ciało i uda, a które są tutaj znakomicie opanowane. Brak efektu tsnunami, który znokautuje Cię silnym płynem w ustach. Dzięki wartości godziwej jest miłym towarzyszem na cały dzień.

Tam, gdzie niektórzy przyjmują niemal radioaktywny kierunek smakowy, „Je ne sais quoi” ujawnia subtelny koktajl absyntu i anyżu, bardzo delikatnie z owocową nutą. Jest idealny i całkiem sprzyja skomplikowanemu odkryciu.

(c) Prawa autorskie Le Vapelier SAS 2014 – Dozwolona jest tylko pełna reprodukcja tego artykułu – Wszelkie modyfikacje jakiegokolwiek rodzaju są całkowicie zabronione i naruszają prawa wynikające z tego prawa autorskiego.

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Com wewnątrz na dole
Com wewnątrz na dole
Com wewnątrz na dole
Com wewnątrz na dole

O autorze

Vaper od 6 lat. Moje hobby: Vapelier. Moje pasje: Vapelier. A kiedy zostało mi trochę czasu na dystrybucję, piszę recenzje dla Vapeliera. PS - Kocham Ary-Korouges