Fighter Fuel, francuska marka coraz bardziej znana i ceniona przez amatorów, powierzyła sobie misję szerzenia świeżości na naszej biednej planecie zagrożonej globalnym ociepleniem.
Rzeczywiście, w ich katalogu znajdziesz tylko orzeźwiające owoce, ku uciesze fanów cytrusów, pestek, jagód, owoców wodnych... w towarzystwie przyjemnej zamieci, która zawsze sprzyja upałom.
Dostępny w 100 ml w zarejestrowanej cenie 24.90 euro, bardzo przyjaznej dla vaperów, asortyment jest również dostępny w 30 ml koncentratach dla majsterkowiczów. Stosunek PG/VG wynosi 30/70, wystarczający do przekształcenia rozpylaczy w lokomotywę parową.
Marka przyjmuje bardzo wyszukaną estetykę i wykorzystuje figury, chwyty lub symbole japońskich sportów walki jako nazwiska. Całe obrazy, które uwodzą miłośników gier wideo, kina sztuk walki czy oczywiście mangi. Tak więc, fani Naruto, Akiry, Full Metal Alchemist czy Attack on Titan, znajdziecie tutaj przepyszne soki, które będą wam towarzyszyć w waszych wojennych misjach!
Dzisiaj opowiemy o dwóch ostatnich. Walka jest otwarta. Po jednej stronie mamy Kansetsu, a po drugiej Shaken. Bez sędziego, tutaj jest walka na śmierć i życie między dwoma zawodnikami wagi ciężkiej!
KANSETSU
Jeśli Kansetsu jest kluczową techniką hiperrozciągnięcia wspólną dla Judo i Karate, to przede wszystkim diabelnie przekonujący e-liquid, który oferuje nam bardzo dobry duet morelowo-brzoskwiniowy.
Owoce z sadu pękają w ustach kaskadą słodkich i wyrazistych soków.
Brzoskwinia, pomiędzy słodką nektaryną a białą brzoskwinią, zdaje się dominować w pierwszych etapach ptysie, ale morela mści się na końcu ust, nadając jej słoneczny smak jak sierpniowy poranek. Mieszanka jest udana i przyjemnie słodka, niemal zachłanna i sprawia, że chce się do niej wracać. Duet jest uroczy, idealnie klarowny i narzuca się miękkością. Pełen mistrzostwa przepis na bardzo przyjemny sok.
Jak przystało na producenta, gęsty obłok świeżości mówi nam, że znajdujemy się w obecności płynu przeznaczonego do odświeżenia ust, zadania, w którym celuje do perfekcji. Miłośnicy polarnego zimna i letnich owoców, znaleźliście swojego nowego świętego Graala!
Notatka Vapeliera: 4.50 / 5 
PRZYGOTOWANY W SHAKERZE
Shaken to broń do rzucania w kształcie gwiazdy, używana przez ninja i innych shinobi w średniowiecznej Japonii. Wystarczy powiedzieć, że wyschło! I dobrze, bo nasz własny Shaken uderzy Cię w twarz!
Rzeczywiście, znajdujemy tutaj parę dobrze znanych asów w waporyzatorze, ponieważ jest to niesamowity duet melonowo-arbuzowy, na który został zaszczepiony trzeci złodziej, smoczy owoc.
Melon jest głównym smakiem degustacji. Odnajdujemy całą słodką słodycz przepracowanego i bardzo dojrzałego melona. Nakłada dość wyraźną i przyjemną obecność na podniebieniu, która utrzymuje się w czasie. Na końcu ust pojawia się arbuz, który gra w obronie i zabezpiecza tył dzięki orzeźwiającemu aspektowi owoców wodnych. Pitaja pojawia się od pierwszych sekund, gdy jej konsystencja w ustach wspiera słodki smak melona.
Przepis jest wiarygodny i bardzo letni. Niesie go typowy lodowy pocałunek Fighter Fuel, który wdziera się do ust i zatok, by odświeżyć twarze najbardziej wystawione na słońce. Jak ostrze lodu.
Notatka Vapeliera: 4.40 / 5 
Podsumowując, mamy tu piękny bratobójczy pojedynek, bardzo filmowy. Według mojego osobistego gustu, chociaż te dwa płyny mają doskonałą odporność w tej kategorii, mam małą preferencję do Kansetsu, które uwiodło mnie słodyczą tych dwóch gwiezdnych owoców, dobrze pokrojonych i precyzyjnych oraz oszołomionych niszczycielską świeżością. Nie umniejsza to jakości Shakena, który walczył jak diabli i który z łatwością uwiedzie fanów nieco egzotycznego melona i arbuza. Nie jest to zatem nokaut, ale zwycięstwo na punkty!
Kolejny wielki sukces w gatunku dla producenta, miłośników świeżości, nie powstrzymują się!
